"Ciotka" to wyjątkowa opowieść o doświadczeniu jakim jest pierwsza miesiączka. Te dni, przyjechała ciocia z Ameryki, ciota, kobieca przypadłość, kobiece sprawy, bycie niedysponowaną to tylko wybrane określenia na miesiączkę.

"Kiedy Emma dostaje pierwszą miesiączkę, do Alicji i jej przyjaciółek dociera, że niebawem każda z nich będzie musiała zmierzyć się z podobnym problemem. Nadchodzi czas wielu zmian zachodzących w ich ciele, samopoczuciu i wyglądzie. Pojawia się mnóstwo pytań o dotąd nieznane pojęcia jak: dojrzewanie, cykl, hormony czy wybór artykułów higienicznych. Mimo emocji i wielu obaw dziewczynki podchodzą do tematu z lekkością, samoakceptacją i humorem".

Ala ma prawie 12 lat, lubi matematykę i chodzić do szkoły. Jest typową nastolatką. Pewnego razu jedna z koleżanek podczas przerwy mówi do niej: "Dostałam dzisiaj miesiączkę". Od tego momentu wszystko się zmienia, bo Ala uświadamia sobie, że niebawem miesiączkę dostanie i ona, i reszta szkolnych koleżanek. Ala zdaje sobie sprawę, że miesiączka ma coś wspólnego z posiadaniem potomstwa, a ona na pewno na ciążę jest jeszcze zdecydowanie za młoda.

Autorka wprowadza czytelników w temat menstruacji. Wyjaśnia czym jest cykl menstruacyjny, czym charakteryzuje się dojrzałość płciowa, skąd bierze się krew menstruacyjna. Poznajemy różne środki higeny intymnej (począwszy od wkładek higienicznych, a skończywszy na kubeczkach menstruacyjnych). Wspólna lektura może być inspiracją do świętowania pierwszej miesiączki. Może stanowić pretekst do rozmów na temat mitów dotyczących miesiączki oraz różnego postrzegania krwi menstruacyjnej np. w reklamach.

Książkę polecam zarówno dziewczynkom, które zaczęły już swoją przygodę z menstruacją oraz  tym, które przygotowują się na to doświadczenie. Emocje, które targają bohaterkami opowieści na pewno są bliskie nam wszystkim, tym, które już miesiączkują od lat oraz dziewczynkom, które miesiączki dopiero doświadczą. Zazdrość, wstyd, zażenowanie, skrępowanie, duma i radość. Książka uwzględnia również perspektywę osób transpłciowych. Pokazuje, że o miesiączce można rozmawiać nie tylko z mamą, ale także tatą. Że menstruacja nie może być tematem tabu, i należy o niej rozmawiać nie tylko z dziewczynkami, ale i chłopcami. W tej powieści brakuje mi tylko takiego pozytywnego podejścia i sposobów na radzenie sobie z odczuwanymi dolegliwościami podczas okresu, o roli aktywności fizycznej, sposobie odżywiania i trybie życia. Obawiam się, że rozdział z Wuefistką może z góry sugerować dziewczynkom, że czas menstruacji to czas bycia nieaktywną fizycznie. Lektura książki powinna być również uzupełniona rozmową o zmianach, które poprzedzają rozpoczęcie miesiączkowania (np. pojawienie się wydzieliny z pochwy oraz innych charakterystycznych zmian fizycznych okresu dojrzewania).

Książkę kupisz TUTAJ

Ocena: Bardzo dobra

Wydawnictwo: Nowa Baśń