Częstym problemem zgłaszanym psychologowi podczas wizyt w gabinecie, ale nie tylko w gabinecie, są dziecięce kłamstwa. Dotyczy to dzieci już od wieku przedszkolnego. Największe kłopoty w tym zakresie mają dorośli z nastolatkami. Wielu dorosłych nie rozumie zachowania dzieci. To, co Państwu przedstawię w tym krótkim artykule, dotyczy przede wszystkim młodszych dzieci.
Dlaczego dzieci kłamią?
1. Ze strachu przed karą, przed niespełnieniem wymagań dorosłych (kiedy dorośli, głównie rodzice, są nadmiernie wymagający).
2. W obronie przed nadmierną kontrolą ze strony dorosłych. Wówczas kłamstwo jest mechanizmem obronnym, bo nie jest uświadomione.
3. Ze strachu przed odrzuceniem.
4. W powyższych przypadkach strach dominuje.
5. Dzieci również kłamią, chcąc odnieść korzyści, uzyskać coś, na czym im zależy.
6. Aby przedstawić się w lepszym świetle, podnieść własną wartość (z powodu niskiej samooceny). Jest to wynik porównań dziecka z innymi.
7. Naśladują kłamliwych dorosłych.
8. Kłamstwo wywołane jest przez surowość i chłód emocjonalny rodziców.
9. Jest sygnałem, że w życiu dziecka, jego otoczeniu dzieje się coś złego, że ma problem.
10. Kiedy nie czują się ważne i szanowane, by dzielić się z dorosłymi swoimi problemami.
11. Spotykają się z lekceważeniem swoich kłopotów. Dorośli nie poświęcają im czasu lub zbyt mało. Nie dostają wystarczającej uwagi.
12. Chronią się w ten sposób przed wiedzą dorosłych, przede wszystkim rodziców, która może ich zranić, sprawić dodatkowy kłopot i ból przy już istniejących.
13. Często fantazjowanie uważane jest przez większość dorosłych jak kłamstwo. Co z kłamstwem nie ma nic wspólnego. Fantazjowanie jest niepokojące, gdy towarzyszy mu izolacja, wycofanie dziecka do wewnętrznego świata.
Jak sobie radzić z kłamstwami u dzieci?
1. Budować wzajemne zaufanie.
2. Dbać o równowagę między kontrolą życia dziecka a jego prywatnością.
3. Nauczyć się i dziecko kilku praw asertywności i samemu ich przestrzegać:
a. każdy ma prawo do błędu,
b. każdy ma prawo być osobą niedoskonałą,
c. każdy ma prawo być sobą.
4. Poświęcać dziecku czas i uwagę.
5. Traktować dziecko tak, aby było przekonane o naszej miłości i ważności bez konieczności zapewnień słownych.
6. Konsekwencja i stanowczość w postępowaniu z dzieckiem. Stanowczość jest wyrazem troski.
7. Mieć do dziecka zaufanie.
8. Znaleźć sposoby wspólnego spędzania czasu.
9. Jeśli stosujemy nagrody i kary w wychowaniu, to niech będą właściwe. Nagrody powinny dominować.
10. Podpisać z dzieckiem umowę na temat poprawy zachowania. To dorosły ma obowiązek, jako pierwszy, przestrzegać jej postanowień.
Zachowanie dziecka jest wynikiem naszej z nim relacji.
1. Rodzicu (i Ty człowieku dorosły) dbaj o własne zachowanie:
2. Nigdy dziecka nie okłamuj.
3. Jeśli nie chcesz lub nie możesz powiedzieć prawdy, wytłumacz dziecku, że jest to problem, o którym porozmawiacie, gdy będzie miało 15 lat (np.). Nigdy nie mówcie, że jest za małe i nie zrozumie. Często to dorosły nie mówi prawdy o pewnych sprawach, bo nie wie jak to zrobić.
4. Przyznawaj się do błędów. Przepraszaj dziecko i innych w jego obecności.
5. Jeśli skłamałeś, przyznaj się i przeproś.
6. Mów o swoich uczuciach.
7. Odpowiadaj na pytania dziecka.
8. Przyznawaj się do tego, czego nie wiesz.
9. Nie oszukuj podczas gier. Reaguj, gdy dziecko to robi.
10. Mów o swoim strachu, czego się boisz. Nie zgrywaj bohatera. Działa to negatywnie na uczucia dziecka i jego stosunek do siebie, szczególnie w relacji ojciec – syn. Chłopiec boi się czegoś. Ojciec zaprzecza jakoby czegokolwiek się bał, chcąc wzmocnić odwagę dziecka. Dziecko boi się jeszcze bardziej i ma coraz niższą samoocenę.
11. Dobrze jest, jeśli rodzice są pierwszymi przyjaciółmi dziecka.
Wszystko to odnosi się do wszystkich dorosłych, mających kontakt z dzieckiem, nie tylko rodziców (choć przede wszystkim rodziców).
Autorką artykułu jest Elżbieta Pajączkowska – psycholog i współautorka książki „Nie wierzcie w bociany”